piątek, 28 listopada 2014

Stary Most

Nad pewną rzeką był sobie most który przez żywot widział wiele
Czy to czyjeś upadki, radości przypadki, skutki tego poczuł na całym ciele
I nawet dźwigając ten trud żywota nie ugiął się ani razu pod ciężarem
Wielu po latach mówiło że bóg obdarzył go ogromnym darem

jednak on tego daru nigdy nie widział bo wiedział że taki jest jego los
Nie zatrzymując się ani na chwile wykonuje swoje zadanie
I nagina się, pręży pod całym ciężarem jaki jest ludzki cios
W tym tkwi siła jest drewnianych części bo takie jest jego powołanie

Choć to co wyżej opisuje go dobrze lecz przemijanie problem się staje
Gdy belki próchnieją a podłoże się zapada w głębiej dół
O nie, on nie może, on się nigdy nie poddaje
Nawet gdy po nim przejdzie woźnica i stukilogramowy wół

jednak nadchodzi ten dzień gdzie sie wszystko wyjaśni
Stare zniknie na zawsze nowe się pojawi
Wiersz potoczy się jak w starej baśni
Ten most zburzyli postawili nowy a na obrazach swoje pozostawił



czwartek, 27 listopada 2014

To co siedzi głęboko w głowie

Gdy sortujesz niczym karty na swym stole
Niczym sprawy w całym życiu
Widzisz w nich wszystko co jest jawne
I  to co siedzi w ukryciu

To one które motywują, niszczą, peszą
Przedstawiają cały okoliczny świat
Bądź buzie zmęczoną pracą cieszą
Gdy układa się coś co budujesz w nich wiele lat

Jak małe dziecko odkrywają wszystko wokół
Czasem nawet nie używając dotyku i wzroku zmysłu
Zawsze ci dotrzymują kroku
Wtedy nawet kiedy ci brak pomysłu

Będą natchnieniem do tworzenia wierszy
Pisania uroczystych ksiąg
Ale także do smutków tych niepierwszych
Kiedy chaos w nich zapadnie i wieczny ziąb




środa, 20 marca 2013

Cel

Cel - dążymy do niego nie raz
Wybierając różne nie rzadko kręte drogi
Po to tylko żeby miał przyjść czas
Pod którym z czasem złamią nas wszelkie trwogi

I wierzymy że upadek czekać nas będzie
Na którymś fragmencie tej złudnej trasy
Chyba że z zakrętu szczęście przybędzie
Stawiając nas na nogi po wsze czasy

A wtedy wiara popłynie jak rzeka
W każdym z widocznych obok szlaków
Że czas nam tu ! nie będzie bez sensu uciekał
Prowadzać nas do konkretnych znaków

I one będą mówić na dużo
Gdzie mamy pójść co dalej robić
Choć takie opcje nas nie męczą nie nużą
Lecz pozwalają z czasem do celu dobić

niedziela, 8 kwietnia 2012

Rozmyślanie

Przechodzisz często lecz sam nie wiesz ile
Obok tej jedynej osoby
Z którą chciałbyś spędzić miłe chwile
Choć wciąż zaskakuje cię jej stan umysłowy

Raz jest wesoła, raz w kącie płacze
A wokół niej masa ludzi
Więc ja na to spojrzę trochę inaczej
I wysunę wniosek co by nikogo nie znudził

Nie wolno bezczynne siedzieć z tą sprawą
Trzeba wykonać ten konkretny krok
Bo w końcu stanie się to nudną zabawą
A w niepewności kolejny minie rok

Lub jedna ze stron padnie w tej walce
Co rzeczywiście wielkiego sensu nie ma
Bo zmarnowała swoją jedną szanse
Gdyż pisała ten kolejny poemat

Po jakimś czasie powróci codzienność
Co szary kolor ma
A wspomnienia - jedyna odmienność
Wciąż nam będą dotrzymywać lat

sobota, 11 lutego 2012

Chcieć a próbować

Wielu chce walczyć choć nie wielu próbuje
Niektórych strach ogarnia z tego
Czasem sił im brak czasem lenistwo dominuje
Gdy okazuje się nie potrafią dopiąć swego

Krzątają się pośród dusz wesołych
Obok bogów swoich marzeń
Obok mistrzów nieposkromionych
Pośród splotów ich  wydarzeń

By odnaleźć trochę siły
Żeby ruszyć o krok dalej
Lecz ten los jest wciąż nie miły
Gubiąc się wśród setek alej

Oni wciąż chcą zrobić tu wiele
Choć za często nie próbują
Nawet będąc w obcym ciele
Szybko swe chęci w moment załamują

A czas biegnie nie ubłaganie
Muszą próbować by cokolwiek mieć
Tylko jeśli ten okres ustanie
Pozostanie im tylko w pamięci zbędny wspomnienia śmieć