Wysoki ceglany przy tej ulicy
Stał mur masywny odgradzający nas od świata
Więc gdy go chcieli zburzyć ja byłym w piwnicy
By szybko zapomnieć kiedy wybiła ta data
Niewielu jednak zna jego historie
lub własnymi rękoma go budowali
Jednak mają odwagę go zburzyć
Choć przy nim niektórzy dla idei swe życie oddali
Dzieci bawiły się tam co chwile
Dorośli gwarnie rozmawiali
Wszystkim godziny mijały milej
Gdy przy hucznej muzyce się zabawiali
Jednak gdy nadeszła ta data
Wielu masa wspomnień uciekła
Nie jednym przez to spaliła się chata
Wszystkich lat po których przyszła pora tego piekła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz