niedziela, 27 listopada 2011

Zapiski cz.2

.. Rozbudzony strasznym snem

Przywitałem się z kolejnym dniem

Jakby następną chwile życia

Lub drogę która jest do przebycia

Przez szczyty góry doliny i lasy

Ponad wszystkie nasze czasy

I zbliża mnie do celu

Który był jednym z wielu

Co zapisał się w mej pamięci

Ale o tym wiedzą tylko anioły i święci

Który byli przy tym wszystkim

Ze mną z rodziną czy kimś bliski

Zabierając wszystko co mi dane

Zostawiając życie jak drogę grochem posypane

Moment zmienił we mnie wszystko

Co złe co daleko co blisko

Co w sercu jest schowane

I jak kolejne w mym życiu uczycie zerwane

Więdnie jak zerwany kwiat róży

Który się mieni szczęścia życzy i miłości wróży

Puki jest na łące

A gdy dotkną go ręce płonące

Upadnie, zwiędnie, zapach jego minie

Nie pozostanie już nic tylko pustka w dolinie

Zasnę....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz