.. Rozbudzony strasznym snem
Przywitałem się z kolejnym dniem
Jakby następną chwile życia
Lub drogę która jest do przebycia
Przez szczyty góry doliny i lasy
Ponad wszystkie nasze czasy
I zbliża mnie do celu
Który był jednym z wielu
Co zapisał się w mej pamięci
Ale o tym wiedzą tylko anioły i święci
Który byli przy tym wszystkim
Ze mną z rodziną czy kimś bliski
Zabierając wszystko co mi dane
Zostawiając życie jak drogę grochem posypane
Moment zmienił we mnie wszystko
Co złe co daleko co blisko
Co w sercu jest schowane
I jak kolejne w mym życiu uczycie zerwane
Więdnie jak zerwany kwiat róży
Który się mieni szczęścia życzy i miłości wróży
Puki jest na łące
A gdy dotkną go ręce płonące
Upadnie, zwiędnie, zapach jego minie
Nie pozostanie już nic tylko pustka w dolinie
Zasnę....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz